piątek, 27 lutego 2015

Orkiszowe placki z musem malinowym



Ciasto naleśnikowe to jedno z moich ulubionych ciast, a naleśniki z kolei jedno z ulubionych dań. Dlaczego? Głównie dlatego, że można je jeść za każdym razem na inny sposób, mam na myśli smak, kompozycję, puszystość, sposób podania. Dzisiejsze placki, nieco odbiegają od ciasta naleśnikowego, właściwie nazywam je pochodną naleśników, z wyglądu przypominają amerykańskie pancakes'y, ze składu to samo zdrowie, ze smaku raj dla podniebienia:) 


Składniki:

2 jajka
2 łyżki mąki orkiszowej
mus malinowy/ konfitura/ owoce 
szczypta soli

Przygotowanie:

Białka ubijam na sztywno, dodaję żółtka, kolejno dodaję mąkę oraz szczyptę soli mieszając, do uzyskania jednolitej masy. Ciasto wylewam na rozgrzaną patelnię, formując 3 okrągłe placki. Piekę z każdej strony około 3 minuty. Po wyłożeniu na talerz, placuszki przekładam musem malinowym (akurat taki znalazł się pod ręką).
Gotowe:)

Smacznego!:)


czwartek, 26 lutego 2015

Jabłecznik z kaszy jaglanej


Dziś prezentuję królową wśród kasz, czyli kaszę jaglaną na słodko. Muszę przyznać, że to mój pierwszy raz i na razie się nie skończy:) Warto też wspomnieć, że sama kasza jest okrutnie zdrowa, krzemionka w niej zawarta świetnie wpływa na stawy, działa antywirusowo, a ponadto nie zawiera glutenu, stąd śmiało można ją stosować w dietach lekkostrawnych. W dzisiejszym poście przedstawiam przepis na super szybki i prosty jabłecznik z kaszy jaglanej, dobry motyw na deser, przekąskę czy też śniadanie, można śmiało podać z konfiturą, jogurtem lub polewą własnego pomysłu;)


Składniki:

2 kg jabłek
200 gram kaszy jaglanej
3 łyżki cukru brązowego
cynamon

Przygotowanie:

Jabłka ścieram na tarce o dużych oczkach, następnie do startych jabłek wsypuje kaszę, cukier, cynamon i wszystko dokładnie mieszam. Całość umieszczam w tortownicy i piekę w rozgrzanym piekarniku ok 110 minut w 180 stopniach! Dodam, że kasza w środku się ugotowała, natomiast na zewnątrz to zdrowsza wersja kruszonki. 
No i gotowe!!:)



Rada: Tortownicę wykładam folią aluminiową ok 7-8 warstw, ponieważ może dojść do wycieku, gdyby szarlotka była bardzo kapryśna, najlepiej wsadzić ją na dodatkową blachę.
Smacznego!!


wtorek, 24 lutego 2015

Przekąska: Rukola z gruszką, fetą i prażonym słonecznikiem


Rukola inaczej zwana rokiettą, jest rośliną leczniczą, używaną w musztardach zamiast pieprzu, a z jej nasion można otrzymać olej, ja zaś kocham ją za to, że jest świetnym dodatkiem do sałatek, pizzy, kanapek ponadto jej liście nadają potrawą żywy, naturalny i miły dla oka wygląd.W dzisiejszym poście dość nietypowe połączenie słodkiej gruszki w słono-gorzkim zestawieniu, jednak przysięgam, że odpowiednio doprawione smakuje idealnie. 


Przepis na jedną porcję:

Składniki:

Garść rukoli
2 łyżki stołowe słonecznika
Średnia gruszka
Kilka średnio pokrojonych kostek sera feta 
Przyprawy:
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki oleju Costad'Oro (mieszanka oleju słonecznikowego, ryżowego, winogronowego,
z kukurydzy i siemię lnianego)
szczypta bazylii
szczypta pieprzu 

Przygotowanie:

Słonecznik prażę na łyżce oleju, aż nabierze złocistego koloru. Garść rukoli wrzucam do miseczki, dodaje pokrojoną w kostkę gruszkę i fetę. W szklance mieszkam sok z cytryny, olej, bazylię i pieprz. Przygotowanym sosem polewam sałatkę. Całość posypuję słonecznikiem.
Sałatka gotowa!



Rada: Zanim posypię sałatkę słonecznikiem, wsypuję go na jednorazowy ręczniczek i odsączam z oleju, co by nie był ciężkostrawny.
Smacznego!

niedziela, 22 lutego 2015

Ciasteczka owsiane z żurawiną

Hejo, w dzisiejszym poście przedstawiam przepis na ciastka, które są idealne do kawy, mogą robić za przekąskę, ewentualnie na drugie śniadanie, ja osobiście lubię spożyć jedno przed porannym bieganiem:) Można je zrobić tak naprawdę na wiele sposobów, dla łasuchów, którzy walczą ze sobą, polecam dodać posiekane kawałki gorzkiej czekolady, bądź większą ilość suszonych owoców. Ciastka są średnio słodkie i bardzo sycące!:)


Składniki:

2,5 szklanki płatków owsianych
2/3 szklanki orzechów włoskich
2/3 szklanki wiórków kokosowych
2/3 szklanki wody
Żurawina (ok 100 gram)
Siemię lniane (3 łyżeczki)
Pestki dyni (3 garście)
Miód (3 łyżki)

Przygotowanie: 

Płatki miksuje na mąkę. Orzechy miksuję w blenderze, opcjonalnie można posiekać. Wszystkie suche składniki dokładnie mieszam. Miód rozpuszczam w wodzie i dolewam do ciasta, ciasto wyrabiam tak długo, aż powstanie zbita kula. Następnie z ciasta roluję mniejsze kulki i rozgniatam na kształt widoczny na zdjęciu:)-wielkość ciastek, to kwestia własnego wyboru. Ciastka wkładam do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni na ok 35 minut. 
Niewiarygodne, ale ciastka są już gotowe!!!



 Rada: W trakcie wyrabiania ciasta polecam mieć po ręką miseczkę z wodą w której można zwilżyć dłonie, ciasto się strasznie klei.
Smacznego!!

piątek, 20 lutego 2015

Rozgrzewający krem pomidorowy z pieczoną papryką a'la Gordon Ramsay

Pomidory, to jeden z moich ulubionych i podstawowych składników kuchni i basta! Rozgrzewający krem a'la Gordon Ramsay to idealne danie na naszą zimową porę roku, podbija kubki smakowe i nadaje się również jako sos do klusek, makaronów, kasz i ryżu, dodam, że jest to danie fit, więc dla wszystkich fit-maniaków wręcz wskazane:)


Składniki:

6 pomidorów
1 duża papryka lub 2 średnie
koncentrat pomidorowy Kotlin (80 gr)
puszka pomidorów krojonych bez skórki Rolnik
ząbek czosnku
suszona papryczka chilli (opcjonalnie przyprawa)
2 łyżki stołowe oliwy z oliwek
2 łyżki stołowe oliwy z suszonych pomidorów
3-4 suszone pomidory z oliwy
garść orzechów włoskich

Przyprawy: sól, bazylia, cząber, oregano, lubczyk, słodka papryka, tymianek, cukier brązowy

Przygotowanie:

Kroję pomidory w ćwiartki, paprykę w paski, czosnek siekam w cieniutkie plasterki. Blachę wykładam papierem do pieczenia i rozkładam na niej pomidory, paprykę oraz czosnek. Całość posypuję: bazylią, oregano, słodką papryką, cząbrem oraz szczyptą soli, na koniec polewam oliwą z pomidorów. Wkładam do rozgrzanego piekarnika o temp. 180 stopni na 40 minut.


W czasie pieczenia, w garnku o pojemności 3 l rozgrzewam oliwę z oliwek, dodaję pomidory z puszki oraz posiekane suszone pomidory. Gotuję tak długo, aż woda z pomidorów odparuje i wszystko zgęstnieje (około 30 minut).
Kolejno wykładam upieczone pomidory z papryką z blaszki do garnka, dodaję posiekane chilli, koncentrat i miksuję blenderem do uzyskania jednolitej konsystencji.
Gotowy krem przyprawiam do smaku, komu mało radzę dosolić;) aby pozbyć się kwaskowatości, w jednej łyżce wody rozpuszczam 1/2 łyżeczki brązowego cukru i dodaję do kremu.



Rada: Do podania polecam posypać gotowy krem orzechami, smakuje niesamowicie. Można też użyć jogurtu, śmietanki lub parmezanu.
Smacznego!!

środa, 18 lutego 2015

Koktajl na mleku kokosowym... :)

Znane z kuchni krajów Azji Południowo-Wschodniej mleko kokosowe to wspaniała baza do deserów, koktajli, marynat, kremów czy zup. Dziś wykorzystałam je do zrobienia pysznego koktajlu, zastępując nim mleko krowie. Przepis na koktajl znajdziecie poniżej:)



Składniki:

200 ml mleka kokosowego
400 g truskawek mrożonych
1 duży dojrzały granat
2 banany







Przygotowanie:

Do blendera wkładam mrożone truskawki i kruszę je, aż stworzą truskawkową lodową papkę. Następnie wlewam mleko i blenduję, aż powstanie różowa masa. Na koniec dodaję granat oraz banany, wszystko miksuje tak długo, aż uzyska gęstą jednolitą konsystencję.
Koktajl gotowy! Smacznego! 
(Po kilku godzinach w lodówce, koktajl ma prawo zgęstnieć, przez mleko kokosowe, które ma do tego tendencje)




Rada: Kupując mleko kokosowe, bądź ostrożny. Nie jest to niestety tani produkt, a oszczędzając możecie trafić na bezwartościowe, pełne konserwantów mieszanki, dlatego, aby obniżyć koszty, wkrótce przepis na mleko kokosowe własnej produkcji:)

sobota, 14 lutego 2015

Owsiane dzień dobry!

Papka bez smaku, bio-glajda.. często słyszę, gdy wspominam o owsiance, też jej kiedyś nie lubiłam, do momentu, aż nie usłyszałam, ile ma w sobie witamin.. wtedy postanowiłam, że ją polubię, na dzień dzisiejszy kocham owsiankę i jem ją codziennie przed wyjściem z domu.. czyli na śniadanie. Sposobów na owsiankę jest tak naprawdę nieskończenie wiele, jako że to mój pierwszy post, postanowiłam, że jeden ze sposobów pokażę na dzień dobry:)


Składniki:

2 łyżki stołowe płatków owsianych (nie błyskawiczne)
Siemię lniane (1 łyżeczka)
Rodzynki (kilka sztuk)
Pestki dyni (łyżeczka)
Słonecznik (łyżeczka)
Jagody goji (kilka sztuk)
Orzechy włoskie (kilka sztuk)
Gruszka (średniej wielkości)
Konfitura z czerwonej porzeczki

Przygotowanie:

Płatki owsiane, siemię lniane i rodzynki zalewam zagotowaną wodą, kilka mm ponad poziom płatków. Zostawiam pod przykryciem ok. 15 minut. W tym czasie pół gruszki kroimy w kostkę, pół w paski (jak na zdjęciu). Owsiankę robię przygotowując się do pracy, więc pozostały czas, poświęcam na ogarnianie siebie;) Kiedy nasza owsianka spęcznieje i zrobi się gęsta przekładamy ją do miseczki mieszamy z pokrojoną gruszką, jagodami goji, orzechami, pestkami dyni, słonecznikiem. Na górę proponuję kleks konfitury, moja ulubiona to ta z czerwonej porzeczki lub wiśni, żeby owsianka stała się waszą ulubioną owsianką, polecam kleks waszej ulubionej konfitury, na koniec obkładam gruszką. Gwarantuję, że jest to biopapka ze smakiem  :).
Smacznego!




Rada: Polecam parzyć płatki, gotując pozbawiasz je wielu witamin.